Edukacja zdalna- Wtorek 5 maja
Temat tygodnia: Moja miejscowość, mój region
Temat dnia: Kieleckie jakie cudne.
Cele ogólne:
- poszerzenie wiedzy na temat historii lokalnej
- poznanie przez dzieci najcenniejszych zabytków regionu
- rozwijanie narządów mowy
- rozwijanie sprawności ruchowej, poczucia rytmu
- rozwijanie sprawności grafomotorycznej
Witajcie kochane Słoneczka w piękny choć pochmurny dzień. Dzisiaj mamy wtorek i jeszcze kontynujemy nasze spotkanie z pięknymi miejscami naszego miasta. Na poczatek przypomnijmy sobie nazwę miasta KIELCE, podzielmy ją na sylaby KIEL- CE i z pomocą rodziców przypomnijmy jakie samogłoski i spółgłoski występują w nazwie K I E L CE i jakim kolorem je zaznaczamy (spółgłoski- na niebiesko, samogłoski- na czerwono). Spróbujmy na kartce zapisać ten wyraz w tych trzech propozycjach.
ZADANIE I
Zajrzyjcie teraz do Kącika Regionalnego, a w nim wiele ciekawostek z Kielc i regionu.
Obrazki stroju ludowego regionalnego. Strój ludowy znacznie różnił się od chłopskiego ubioru codziennego używanego do pracy w dni powszednie, a sporządzanego z gorszych i tańszych materiałów bez zdobień. Zasadnicze funkcje ubioru codziennego i stroju były odmienne. W pierwszym przypadku była to przede wszystkim funkcja praktyczna - ubranie miało chronić ciało przed warunkami atmosferycznymi i być wygodne przy wykonywaniu pracy. Natomiast w przypadku drugim funkcji tych było o wiele więcej, a jedną z nich była funkcja estetyczna. Strój ludowy był znakiem przynależności wpierw stanowej, a później również regionalnej jego użytkowników. Zaświadczał o stanie zamożności właściciela, był wyrazem zróżnicowania wieku i stanu cywilnego. Określał funkcje konkretnych użytkowników podczas obrzędów. Nałożenie stroju znaczyło wreszcie, iż nadszedł niezwykły czas świąteczny, inny od codzienności.
Stroje Ludowe Kielecczyzny, Muzeum Wsi Kieleckiej 2012- wystawa - Portal Informacji Kulturalnej
https://player.liveu.pl/5494746e998a6b814dc7d128c5c7e556?autoplay=1
Wzory ludowe z okolicy Kielc. Dodatkowo kolorowanka.
Lokalne regionalne przysmaki.
Kto się naje rzepy, to ma brzuch jak cepy – mówi dawne ludowe przysłowie. Warzywa były chętnie jedzone przez mieszkańców dawnej wsi kieleckiej. Przysłowiową rzepę spożywano na surowo w czasie wypasania krów lub pieczono razem z ziemniakami w ognisku. Z czerwonych buraków gospodynie przygotowywały barszcz. Wykorzystywano także pestki z dyni, które jedzono świeże i suszone. Miały zbawienny wpływ na zdrowie. Wykorzystanie w kuchni ogórków niewiele zmieniło się od minionych czasów. Także na chłopski stół podawano mizerię, kiszono ogórki w kamiennych garnkach lub beczkach, gotowaną „ogórkową”. Marchewka najlepiej smakowała dawnym mieszkańcom wsi na surowo, ale dodawano ją także do zup, kiszonej kapusty, była dodatkiem do świątecznych i weselnych obiadów. Marchew przechowywano w piwnicach, przysypana piaskiem długo zachowywała świeżość. Popularny był także placek z marchwi. Ulubionym przysmakiem najmłodszych był bób. Jedzono go zaraz po ugotowaniu lub zabierano „w pole”. Na świątecznych i weselnych stołach wiejskich królowała kapusta z grochem. Owoce miały wielką wartość dla mieszkańców dawnej wsi kieleckiej. Były urozmaiceniem dla skromnych posiłków i źródłem witamin, cennych zwłaszcza dla dzieci. Ze świeżych owoców gotowano polewki, kompoty, nadziewano nimi knedle i pierogi. Świeże jabłka kiszono z kapustą. Dżemy i konfitury nie były tak powszechne jak dziś, ze względu na wysoką cenę cukru. Na wsiach, potrawą niemal codzienną był garus – zupa z suszonych lub świeżych owoców. Gospodynie na wsiach wykreowały wiele potraw z mąki, którą dodawano niemal do wszystkiego. Z mąki żytniej pieczono chleb i podpłomyki, a z pszennej wyrabiano kluski, makaron i ciasta na święta. Dodawano mąkę do zup: barszczu, żuru, wodzianki, czerniny, zalewajki, parki i lemieszki. Mieszkańcy wsi korzystali z darów lasu. Dzieci pasące gęsi i krowy zajadały się owocami buka, orzechami laskowymi, malinami i jeżynami. Zimą mieszkańcy wsi pili napary z wysuszonych latem kwiatów lipy i liści poziomek. W dużych ilościach zbierali grzyby i dodawali je do wielu potraw: zup, sosów, pierogów. Zimą przyrządzali potrawy z grzybów suszonych i marynowanych. Zioła, owoce dziko rosnących drzew były podstawą ludowej medycyny. Na dawnej wsi mieszkańcy potrafili przygotować zdrowe napoje orzeźwiające. Kwaski buraczane leczyły z anemii. Orzeźwiający napój przygotowywano z pokrojonych czerwonych buraków.
ZADANIE II
Poznanie kieleckich zabytków i ciekawych miejsc w regionie. Dzieci wspólnie z rodzicem oglądają ilustracje z najbliższej okolicy. Przypominają sobie nazwę miejscowości, w której mieszkają. Nazywają znajdujące się tam ważniejsze obiekty.
Pałac Biskupów Krakowskich
Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Karczówka
Chęciny
Tokarnia. Skansen Wsi Kieleckiej.
Święty Krzyż. Najstarsze sanktuarium w Polsce
Zagnańsk. Dąb Bartek
Góry Świętokrzyskie
Zabawa konstrukcyjna Moja miejscowość. Przygotujcie klocki różnego rodzaju i różnej wielkości.Dzieci budują z klocków (różnego rodzaju i różnej wielkości) budowle przypominające te, które znajdują się w ich najbliższej okolicy.
Ćwiczenia logopedyczne usprawniające narządy mowy – język, wargi, żuchwę.
Potrzebne wam bedzie lusterko dla dziecka. Rodzic daje lusterko dziecku. Demonstruje prawidłowe wykonywanie ćwiczeń, powtarzając je kilkakrotnie.
- W mieście stoi sygnalizator świetlny – gdy świeci zielone światło: dzieci unoszą język do góry, gdy świeci czerwone światło – język umieszczają za dolnymi zębami.
- Samochody – dzieci naśladują jazdę samochodem: czubek języka przesuwają po podniebieniu od zębów w stronę gardła, kilkakrotnie powtarzając ten ruch.
- Wieżowiec – w wieżowcu winda kursuje raz w górę, raz w dół. Dzieci wykonują ruch językiem, unosząc go raz w stronę nosa, a raz w stronę brody.
- Przedszkolaki – w przedszkolu pani wita się rano z dziećmi. Dzieci dotykają czubkiem języka do każdego zęba na górze i każdego zęba na dole.
- Konik – dzieci naśladują stukot kopyt konia: odbijają język od podniebienia, jednocześnie rozciągając, a następnie ściągają wargi w dziobek.
- Krowa – dzieci naśladują ruch żucia, pokazując, jak krowa na łące je trawę.
- Traktor jeździ w koło po polu – dzieci unoszą czubek języka na górną wargę i wykonują koliste ruchy po górnej i po dolnej wardze.
Zabawy z piosenką „Ach kieleckie jakie cudne”. Wspólnie z dzieckiem odgadujemy i nazywamy miejsca, które pojawiają się w nagraniu. Na zakończenie wykonujemy dowolny układ taneczny przy nagraniu z wykorzystaniem pasków bibuły, wstążek.
Zapraszam do obejrzenia i wysłuchania utworu w wykonaniu Marka Fijałkowskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=hpbGkeKsQ5w
ZADANIE III
Zabawy ruchowe i ćwiczenia doskonalące wyczucie własnego ciała. (metodą W. Sherborne).
• Dzieci poruszają rękami, nogami, palcami, wykonując – na przemian – ruchy dynamiczne i powolne.
• Sprawdzają, do jakich okolic ciała mogą dostać piętą, łokciem, palcami nóg, kolanem, głową.
• Dotykają jedną częścią ciała do drugiej, np. łokieć wita się z piętą, czoło wita się z kolanem, duży palec u nogi wita się z nosem, pięta wita się z kolanem drugiej nogi...
• Poruszają się w różny sposób: chód energiczny, ciężki, lekki, koci, ruchy delikatne, dynamiczne...
Wyczucie ciężaru ciała
• Dzieci naśladują przenoszenie ciężkiego przedmiotu z miejsca na miejsce, w czasie krótkich przerw rozluźniają ciało.
• Dzieci naśladują podglądanie gniazda os. Najpierw podkradają się wolno i ostrożnie, a gdy osy je napadły, uciekają szybko, opędzając się od nich rękami, tarzając się po ziemi.
Wyczucie przestrzeni
• Dzieci w dowolnej pozycji sięgają jak najdalej rękami, nogami, głową.
• Dzieci podążają wzrokiem za ręką zwiniętą w pięść. Pięść jest ruchoma – jeżeli wskazuje w górę, dzieci podskakują, jeżeli w dół – wykonują przysiad. Rozwijanie wyczucia płynności ruchów i ciężaru ciała w przestrzeni i w czasie
• Dzieci naśladują popisy łyżwiarzy lub baletnic, kończąc je ukłonem.
• Dzieci swobodnie tańczą przy nagraniu tanecznej muzyki. Podczas przerwy w grze zatrzymują się w bezruchu. Adaptacja ruchów własnych do ruchów partnera
• Dzieci w parach tańczą przy nagraniu tanecznej muzyki – jedno dziecko tańczy nisko, w przysiadzie, a drugie wysoko – na palcach.
Zabawy grafomotoryczne doskonalące zdolności manualne.
Na dziś kończymy nasze zajęcia. Może pomożecie dzisiaj mamie w przygotowaniu do obiadu i wspólnie ugotujecie coś pysznego z regionalnych potraw kielecczyzny. Życzymy Wam smacznego obiadu i dobrego popołudnia. Do zobaczenia jutro o stałej porze :) Pozdrawiamy Was mocno.
Propozycje zupy na obiad :) :)
Świętokrzyski barszcz biały https://smaker.pl/polecane/Świętokrzyski-biały-barszcz
Zalewajka świętokrzyska na żurku https://www.kamis.pl/przepisy/zupy/zalewajka-swietokrzyska-na-zurku