Materiały edukacyjne dla Rodziców dzieci z Grupy Żabki - Piątek 8 maja
Witam wszystkie dzieci i Rodziców z grupy ŻABKI .Dziękuję serdecznie za zaangażowanie i trud jaki wkładacie w pracę z dziećmi w domu. Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy.
Temat dnia: MOJE NAJBLIŻSZE OTOCZENIE
I .ZADANIE PIERWSZE
1.Burza mózgów: W mojej miejscowości. Rodzic prosi, aby dzieci dokończyły zdanie: W mojej miejscowości...Jeśli jest to za trudne, można zdanie rozwinąć, np. W mojej miejscowości lubię/nie lubię...
2.Układanie puzzli przedstawiających dane miasto/daną wieś.Obrazek przedstawiający miasto/wieś, w którym/w której mieszkają dzieci (pocięty na 3–4 części oraz w całości na wzór).
Dzieci, patrząc na wzór, próbują ułożyć widok miasta/wsi, w którym/w której mieszkają.
3.Zabawa matematyczna Co najpierw? Co później? Rodzic prosi, aby dzieci spojrzały na to, co robi. Może to być np. podejście do kącika lalek i wożenie lalki wózkiem, otworzenie książki i udawanie, że się ją czyta. Zadaniem dzieci jest określenie, co było wcześniej, a co później. Rodzic może opisywać swoje działania.
4.Zabawa ruchowa https://www.youtube.com/watch?v=cj3lbl_-evs
II.ZADANIE DRUGIE:
1.Słuchanie wiersza L. J. Kerna Nasze podwórko.
Nasze podwórko to miejsce,
które najlepiej znamy.
Wszyscy,
bez żadnych wyjątków,
takie podwórko mamy!
Nasze podwórko to teren
najbardziej nam bliski na ziemi.
W zimie śnieg na podwórku leży,
a w lecie się trawa zieleni.
Gdy słońce świeci na niebie,
wesołe jest nasze podwórko,
smutnieje zaś, gdy się zjawi
pan deszcz
z ponurą córką chmurką.
Czasami z naszego podwórka,
na którym się co dzień bawimy,
widać wieże kopalni
lub wielkiej huty kominy.
I czy to będzie w Gliwicach,
w Toruniu,
w Łomży,
czy w Krośnie,
gdy spojrzysz na nasze podwórko,
to stwierdzisz, że ono rośnie!
Bo naszym podwórkiem nie jest
to tylko, co jest blisko,
ale i traktor w polu,
i stadion,
i lotnisko,
i jakiś stary zamek,
i lasy na pagórkach,
i Wisła, która płynie
środkiem Naszego Podwórka.
2.Rozmowa na podstawie wysłuchanego utworu.
- Co to jest nasze podwórko?
- Czy naszym podwórkiem można nazwać plac zabaw w przedszkolu albo teren wokół przedszkola?
- Jak myślicie, kiedy podwórko się cieszy, a kiedy smuci?
- Co widać z naszego podwórka w przedszkolu, a co z waszych domów?
3.Zabawa językowa Symbole mojej miejscowości (lub gminy). Obrazek z herbem miejscowości lub gminy, gdzie mieści się przedszkole .
Rodzic prezentuje obrazek z herbem i pyta dzieci, czy wiedzą, co on przedstawia. Następnie prosi, aby to opisały i powiedziały, dlaczego to znajduje się w herbie. Jest to dobry czas, aby przedstawić miejscowe legendy, przekazy ludowe itp.
Herb Kielc, występujący pierwotnie na pieczęci, został ofiarowany miastu przez kardynała Fryderyka Jagiellończyka. Daty nadania Kielcom herbu nie można zbyt dokładnie określić, ale najbardziej prawdopodobny jest okres 1494 – 1503. Herb miasta tworzy renesansowa tarcza z czerwonym tłem, a na niej złota korona i litery CK. Korona była symbolem władzy, zaś litery CK to łaciński skrót od słów Civitas Kielcensis, czyli mieszkańcy, obywatele Kielc lub Civitas Kielce czyli Miasto Kielce.
Rozmowa z dzieckiem:
-jakie kolory ma nasz herb?
-co oznaczają litery umieszczone na herbie?
-gdzie możemy zobaczyć taki herb?
Legenda o Kielcach:http://pik.kielce.pl/sztuki-plastyczne/literatura/4078-legendy-swietokrzyskie.html
Działo się to za panowania Bolesława Śmiałego, kiedy jeszcze tereny dziewiczego państwa porastała gęsta puszcza. Zbliżał się wieczór, umilkły już rogi myśliwskie i psie gonitwy. W puszczy robiło się coraz ciszej i ciemniej. Z gęstej ściany lasu wyjechał na swym koniu jeździec. Zadął w róg myśliwski. Dźwięk ten był potężny i rozdzierał cisze lasu. Gdy głos rogu ucichł zapadła znów cisza, nie było żadnej odpowiedzi.
Długo jeszcze zabłąkany, młody Książe Mieszko, syn Bolesława Śmiałego, próbował zwołać rozproszoną po świętokrzyskiej puszczy drużynę myśliwską. Noc pogrążyła we śnie cały las a na niebie pojawiły się setki gwiazd. Zmęczony długim polowaniem Książe ułożył się na mchu pod wielkim drzewem. Zamknął opadające już powieki i zapadł w głęboki sen.
Mieszko śnił, że napadli go w lesie groźni zbójcy. A on, jako odważny potomek Piastów zmierzył się z nimi w nierównej walce. Czuł się przepełniony cudowną mocą, dzięki której pokonywał zbójców. Ranni napastnicy ratowali swe życie ucieczką. W końcu pozostał tylko jeden zbójca, który aby ocalić swoje życie poddał się księciu. Zmęczony, spragniony Mieszko, chciał ugasić swoje pragnienie.
Jednak gdy zaczął rozglądać się wokoło siebie za leśnym strumieniem, pokonany zbójca podał mu swoją miedzianą butelkę. Spragniony Mieszko napił się z butelki i grymas bólu wykrzywił mu twarz. Wyrzucił naczynie i wypluł wszystko co miał w ustach. Jad był piekielnie silny, bo palił ogniem gardło. Książe gorączkowo rozglądał się za strumieniem lub inną sadzawką, aby wypłukać usta i ugasić dręczące pragnienie. Nie znalazł jednak żadnego zbiornika wody. Mieszko poważnie zaczął się bać o swoje życie. Nagle dostrzegł niezwykłą jasność bijącą z kępy młodych modrzewi. Mieszko poznał, że jest to święty Wojciech, który został zamęczony przez Prusów za krzewienie wiary. Padł więc na kolana. Święty uśmiechnął się dobrotliwie i nakreślił pastorałem na murawie kręty szlak. Po chwili tym właśnie śladem popłynął srebrzysty strumień zimnej wody. Spragniony Mieszko pił ją łapczywie do momentu, aż ugasił pragnienie.
I wtedy Książe ocknął się z dziwnego snu. Wiatr rozgonił już poranne mgły i Książe zobaczył spływający z szumem po kamieniach strumień. Napił się z niego smacznej, zimnej wody – jakże podobnej do tej którą pił we śnie. Mieszko zadął w róg. Odpowiedziały mu szybko radosne okrzyki i pohukiwania zaniepokojonej o pana myśliwskiej drużyny. Po chwili wyłonił się z lasu orszak łowiecki Mieszka. Kiedy Książe miał już odjeżdżać, obejrzał się i zauważył bielejące w leśnej murawie olbrzymie kły – pozostałość po jakimś niespotykanych rozmiarów zwierzęciu.
Po powrocie oznajmił wszystkim, iż w miejscu, w którym nocował, zbuduje gród z kościołem. Dotrzymał słowa i w miejscu, w którym miał dziwny sen wybudowano kościół pod wezwaniem św. Wojciecha. A strumień w którym Książe ugasił pragnienie nazwano Silnicą. Nowo powstałej osadzie, na pamiątkę znalezionych przez Mieszka kłów nadano nazwę Kielce.
4.Zabawa językowa Co widzisz wokół siebie? Rodzic prosi, aby dziecko usiadło i rozejrzało się wokół siebie i powiedziały, co widzą. Zadanie można utrudnić, jeśli powiemy np. Co widzisz, kiedy spojrzysz w górę, w dół itp.?
5.Spacer w pobliżu przedszkola – rozmowy na temat obiektów znajdujących się w najbliższej okolicy. Podczas spaceru dzieci rozmawiają na temat mijanych obiektów i tych, które znajdują się w pobliżu. Spacer oczywiście przy zachowaniu szczególnej ostrożności.PAMIĘTAJCIE O MASECZKACH i odległościach pomiedzy napotkanymi osobami.
6.Zabawa ruchowa Podaj do mnie. Rodzic prosi, aby dzieci stanęły przed nim. Następnie podają sobie piłkę w wybrany sposób, np. kopiąc lekko nogą lub rzucając.
ZADANIE III:
1.Quiz dydaktyczny Moja miejscowość/mój region. Dzieci potwierdzają prawdziwość zdań/informacji przez głośne wypowiedzenie słowa Tak, a nieprawdę poprzez głośne wypowiedzenie słowa Nie.
Rzeka, która przepływa przez nasze miasto, to Silnica.
Symbolem naszego miasta jest Syrenka.
Nasze miasto, to Kielce.
Symbolem naszego miasta, to korona i litery CK.
Osoba, która rządzi naszym miastem, to prezydent.
Główny deptak/ulica Kielc to ulica Sienkiewicza.
2.Wzory grafomotoryczne z liniami: prostymi, ukośnymi i falistymi. Wzory grafomotoryczne z liniami: prostymi, ukośnymi i falistymi, ołówki.
Dzieci wykonują pracę starannie i dokładnie. Jeśli chcą, mogą powiedzieć, co im przypomina powstały wzór.
3.Śpiewanie piosenki Przepraszam, dziękuję
Jeżeli chcielibyście Państwo pochwalić się pracą Waszych pociech, zachęcamy do przesyłania wszelkich zdjęć wytworów prac i zabaw dzieci na adresy e- mailowe, bądź na messengera do wychowawcy grupy. A na dzisiaj życzyę Wam dobrego, radosnego dnia i oczywiście udanego ,mile spędzonego weekendu.Do zobaczenia:):):)
Pozdrawiam. Pani Agnieszka