Edukacja zdalna wtorek 13.04.2021

 

Temat dnia:Przyjaciele przyrody

Zadanie I

1. Oglądanie albumów, książek przedstawiających roślinność Polski, ze szczególnym zwróceniem uwagi na lasy.

2. Oglądanie mapy fizycznej Polski; wskazywanie dużych obszarów leśnych, takich jak, np. Puszcza Białowieska, Puszcza Kampinoska, Świętokrzyski Park Narodowy, Tatrzański Park Narodowy.

Wyjaśnienie, że lasy są nazywane płucami Ziemi, bo produkują tlen, którym oddychamy, zatrzymują także pył i kurz, oczyszczając powietrze. Lasy to też domy zwierząt i teren, gdzie rośnie wiele roślin. Są również miejscem relaksu i dpoczynku dla nas, ludzi. Możemy w nich zbierać grzyby, jagody, poziomki, jeżyny, maliny... Z wybranych przez leśników drzew, po ich ścięciu i wysuszeniu, robimy meble, podłogi, a nawet domy. Drzewa iglaste (sosna, jodła, świerk) wydzielają olejki eteryczne, a z ich żywicy robi się syropy

3. Zabawa graficzna Drzewko.

Drzewo Kontur Clipart-wektor Clipart-wektor Swobodny Pobierz Za Darmo   Poniedziałek 20.IV – Przedszkole Publiczne nr 5 w GłogowieScenariusz zajęć - 20.05.2020 | Przedszkole PS 64Kontur drzewa jesiennego bez liści. Gotowy wzór szablonu do wydrukowania. Jesienne szablony, doczep liście i p… | Painting activities, Finger painting, Art for kids

Dzieci dostają kartki z narysowanym konturem drzewa . W zależności od kształtu drzewa, wypełniają je trójkątami, małymi kołami lub ukośnymi kreskami.

4.Ćwiczenia poranne

.Improwizacja ruchowa przy muzyce (nagranie dynamicznej melodii). Dziecko, wsłuchuje się w rytm muzyki i wczuwając się w jej nastrój, wymyśla dowolne ruchy i figury taneczn.

.Zabawa Zapraszam cię do tańca. Dziecko tańczy swobodnie po pokoju przy nagraniu muzyki tanecznej. Gdy muzyka cichnie, bierze rodzica do tańca, kłania się mu i przy muzyce rozpoczynają taniec w parach. Tańczą na zmianę – indywidualnie i w parach

.Zabawa Dotykamy się stopami, kolanami, głowami. Dziecko stoi z rodzicem naprzeciwko siebie, trzymają się za ręce. Rodzic podaje polecenia, a dzieci wykonują zadania.

Dotknijcie się stopami – dzieci podnoszą przeciwległe nogi do góry, na zmianę, prawą i lewą, i starają się dotknąć stopy partnera.

Dotknijcie się kolanami – podnoszą kolana przeciwległych nóg do góry, na zmianę, prawe i lewe, i zbliżają do kolan partnera

.Dotknijcie się głowami – wykonują skłon głowy w przód i ostrożnie zbliżają głowy do siebie

.Zabawa Wielkoludy i krasnale. Dziecko maszeruje po pokoju. Na hasło: Maszerują wielkoludy, porusza się na palcach, ramiona trzyma wyprostowane w górze. Na hasło: Maszerują krasnale – ugina nogi w kolanach, wykonuje lekki skłon tułowia i głowy w przód, ramiona trzyma luźno opuszczone i porusza się małymi krokami

Marsz po pokoju przy wersji instrumentalnej wybranej piosenki.

 

Zadanie II

1. Słuchanie wiersza A. Widzowskiej Przyjaciele przyrody.

"Przyjaciel przyrody" A. Widzowska

My, przedszkolaki na ziemskiej kuli,
wiemy, że Ziemię trzeba przytulić,
zadbać o lasy, powietrze, wodę,
kwiaty, zwierzęta – całą przyrodę!
To źle marnować wodę w kąpieli
od poniedziałku aż do niedzieli.
Po co bez przerwy nurkować w wannie?
Lepiej z prysznica zrobić fontannę!
Torba foliowa szczerzy zębiska.
– Jestem z plastiku, sztuczna i śliska.
Gdy będę plackiem leżeć na wodzie,
fokom i żółwiom chętnie zaszkodzę!
– Ja także! – wrzeszczy ze szkła butelka.
– W lesie się smażę niczym iskierka,
a gdy rozgrzeję się jak ognisko,
pożar wywołam i spalę wszystko!
– Czy wy nie wiecie, okropne śmieci,
że na planecie mieszkają dzieci?
Szust! Posprzątamy bałagan wielki,
osobno papier, plastik, butelki!
Pstryk! Pamiętamy, by gasić światło,
wiemy, że pożar wywołać łatwo,
a gdy widzimy sarenkę w lesie,
to nie wrzeszczymy, aż echo niesie!
Ten, kto przyrodę niszczy i truje,
niech się kolcami jeża pokłuje!

-Czy dzieci z przedszkola wiedzą, że o Ziemię należy dbać? Dlaczego?

-Do czego zachęca wiersz?

-Co ma się stać tym, którzy nie dbają o przyrodę?

2. Karty pracy, cz. 4, s. 8, 9.

Oglądanie obrazków, porównywanie ich

.Czym różnią się obrazki?

Czy łatwo rozpoznać, że to jest to samo miejsce?

-Dlaczego?

Który obrazek wam się podoba? Dlaczego?

-Kończenie kolorowania obrazków i rysowanie po śladzie rysunku jeża.

3.Zabawa ruchowa przy muzyce "Samoloty"

- dzieci wybierają się na wucieczkę samolotem, aby sprawdzić, czy na naszej ziemi są zanieczyszczenia. W tym celu "latają" bezpiecznie po mieszkaniu, a może po ogrodzie i obserwują, czy wszędzie jest porządek.

4. Karta pracy Czytam, piszę, liczę, s. 78.

Czytanie, co robi przyjaciel przyrody.

Oglądanie oznak przyjaciela przyrody. Projektowanie własnej oznaki.

5.Ćwiczenia gimnastyczne –  (metodą R. Labana)

.Wyczucie własnego ciała Dzieci poruszają się po sali w rytmie instrumentalnej wersji wybranej piosenki, według wła-snej inwencji twórczej. Gdy muzyka milknie, zatrzymują się, a następnie wykonują ćwiczenia wskazanych przez nauczyciela części ciała:* ćwiczą głowę i szyję – wykonują skłony, skręty, krążenia,* ćwiczą tułów – wykonują skłony, opady, skręty, krążenia,* ćwiczą ramiona i dłonie – wykonują wymachy, wznosy, krążenia ramion i dłoni, ruchy palców, klaskanie,* ćwiczą nogi i stopy – wykonują podskoki, wspięcia, wymachy, tupanie. Gdy dzieci usłyszą dźwięki muzyki, powracają do swobodnej improwizacji ruchowej.

Dzieci naśladują rąbanie drzewa siekierą, następnie – przewracanie go na ziemię mocnym pchnięciem – wykonują mocne i szybkie ruchy

.Naśladują chwytanie za gałęzie, przeciąganie ściętych drzew, toczenie pni drzew – wykonują mocne i wolne ruchy.

Naśladują zrywanie liści ze ściętych drzew – wykonują lekkie i szybkie ruchy.

Naśladują podrzucanie zebranych liści do góry i spadanie liści na ziemię – wykonują lekkie i wolne ruchy.Wyczucie ciężaru ciała i przestrzeniPodmuch wiatru

Silny podmuch wiatru powoduje spadanie żołędzi z drzew – dzieci podskakują w górę w szyb-kim tempie, przechodzą do przysiadu.

Wiatr unosi z ziemi liście do góry – z przysiadu, dzieci wykonują szybkie przejście do stania

Liście fruwają w powietrzu i powoli opadają – dzieci poruszają się w różnych kierunkach sali: na palcach, na lekko ugiętych kolanach, przechodzą do leżenia.

Dzieci w biegu, wyciągają ramiona jak najwyżej i jak najdalej, łapią opadające liście.

Przeskakują przez stosy liści i ścięte drzewa (po całej sali).

Odpoczywają w różnych pozycjach, zajmując jak najwięcej miejsca – na polanie w słoneczny dzień, jak najmniej miejsca – pod drzewem, gdy pada deszcz.Umiejętność współdziałania z grupą Wirujący łańcuch liści Listki fruwają w powietrzu – dzieci tańczą przy wybranej piosence. Gdy muzyka milknie, tworzą łańcuch z liści – łapią się za ręce, formują duże koło, poruszają się po jego obwodzie krokiem odstawno-dostawnym, przy nagraniu piosenki. Podczas krótkiej przerwy w nagraniu piosenki rozbiegają się po sali, by kontynuować indywidualny taniec liści.Wyczucie przestrzeni i czasu Szukanie zguby Dzieci pogubiły w lesie ulubione maskotki, więc rozpoczynają poszukiwania – chodzą, biegają w różnych kierunkach po sali, przyjmują pozycje na czworakach, w leżeniu, w klęku, wykonują skłony tułowia – szukają w trawie, pod liśćmi, zaglądają pod drzewa, krzaki.Wyczucie płynności ruchu i ciężaruImprowizacja ruchowa przy wersji instrumentalnej wybranej, rytmicznej piosenki.

Improwizacja ruchowa do muzyki (w wysokim i w niskim rejestrze) – dzieci naśladują lekki lot pszczółki i ociężałe ruchy niedźwiedzia.Wyczucie płynności ruchu, przestrzeni i czasu Dzieci tańczą w rytmie wersji instrumentalnej wybranej, rytmicznej piosenki, na zmianę – zaj-mując jak największą przestrzeń wokół siebie (po całej sali) i jak najmniejszą (np. w miejscu)

.Wyczucie świadomości własnego ciała Król drzew Dzieci w siadzie prostym, naśladują przykrywanie swojego ciała liśćmi. Zaczynają od stóp i nóg, przechodzą do leżenia tyłem, kładą liście na brzuchu, klatce piersiowej, szyi i głowie, następnie powoli wstają – są królami drzew.Wyczucie ciężaru i siły ciała Spacer króla drzew Dzieci poruszają się powoli po sali, nie uginając kolan (na sztywnych nogach), przenosząc ciężar ciała, na zmianę, na prawą nogę, na lewą nogę, z ramionami wzniesionymi w górę, przy nagraniu wybranego utworu F. Chopina. Gdy muzyka milknie, zatrzymują się i otrzepują z liści:głowę – wykonują delikatne, lekkie i wolne ruchy, tułów – lekkie i szybkie ruchy, nogi – mocne i szybkie ruchy (tupanie).

Zadanie III

1. Słuchanie opowiadania L. Łącz Leśne opowieści (http://www.epodreczniki.pl/reade-r/c/239276/v/2/t/student-canon/m/KL2_ORE_V9_ZIMA_2_3_30_139_p5).

– Popatrzcie, jacyś ludzie jadą na rowerach w naszą stronę – powiedziała nagle, w środku gęstego lasu, wysoka sosna do swoich koleżanek.

– Pewnie znowu zatrzymają się na naszej polanie i zostawią po sobie pełno śmieci. Pamiętacie, jak było w zeszłą niedzielę?

– Pamiętam, pamiętam – westchnął stary dąb. – Pogniecione papiery, jakieś słoiki, torebki foliowe. Ohyda!

– Właśnie, ale tamci byli jacyś inni. Ci wyglądają na rodzinę, bo są i starsze osoby, i dzieci. Wszyscy mają kaski na głowach i takie fajne odblaski na kurtkach.

Tamci, tydzień temu, strasznie hałasowali i krzyczeli do siebie.

– I pewnie przez to, że nie mieli kasków i jechali slalomem między drzewami, ten jeden spadł z roweru i uderzył się w głowę o mój własny korzeń – dodała osika.

– A co pani się tak trzęsie? – zakpił dąb. – Znów się pani czegoś boi?

– Trochę się boję – przyznała się osika. 

-Czego tym razem?

– Na przykład tego, że się tu zatrzymają, wyjmą nóż i powycinają na moim pniu jakieś litery. 

Wszystkie drzewa zamilkły wystraszone. Zapanowało pełne zgrozy milczenie. Rzeczywiście, taka perspektywa wydawała się być przerażająca.

– Nie bójcie się – odezwała się w końcu sosna. – Ci ludzie jadą cały czas ścieżką i wcale nie wrzeszczą.

Wszystkie drzewa wpatrywały się więc w jedną stronę, gdzie spodziewały się zobaczyć wyjeżdżających zza zakrętu rowerzystów.

Po chwili na ścieżce pojawiło się pięć osób – rodzice i troje dzieci. Jadąc, rozglądali się, wyraźnie szukając miejsca na odpoczynek. W końcu trafili na słoneczną polanę.

– Zatrzymajmy się tu – poprosiła mama. – Piękne miejsce. Możemy odpocząć i coś zjeść. Jestem bardzo głodna, zmęczyło mnie pedałowanie w takim tempie. Ledwo za wami nadążyłam.

-Oj, coś nie masz kondycji – roześmiał się tata. – Dawniej to ja nie mogłem cię dogonić.

– Kiedy to było! Teraz nawet dzieci są ode mnie szybsze i nie męczą się tak prędko.

– Tak, tak, mamo – wtrącił się mały chłopiec. – Musisz częściej jeździć na rowerze, a nie ciągle samochodem. Dla zdrowia i dla przyjemności.

– To prawda – mama wyjęła z płóciennej torby kanapki, jabłka i kompot w szklanym pojemniku, a tata zdjął z roweru zwinięty koc. Cała rodzina usiadła i jadła z apetytem.

– Widzę, że na świeżym powietrzu nawet niejadki jedzą po trzy kanapki – zażartował tata.

– Kończcie już. Najlepiej popijcie wodą mineralną. Pobawimy się. Może w wyścigi slalomem między drzewami? Albo... kto przejdzie po tym zwalonym pniu i nie spadnie? 

-Ja na pewno wygram! – pisnął najmłodszy chłopczyk. 

-Wygrasz, bo rodzice, jak zwykle, dadzą ci fory – mruknął starszy.

– Wcale nie!

– Wcale tak!

– Nie sprzeczajcie się już! – tata tymczasem układał na polanie suche gałązki. – Tu będzie miejsce startu, a tu meta. Ustawcie się! Zaczynamy!

– A mama? – spytała mała dziewczynka.

-Ja chwilę odpocznę, bo potem nie będę miała siły wrócić. Poleżę na słońcu, może się nawet trochę opalę. Dobrze, że wzięłam krem z filtrem przeciwsłonecznym. Poprzednim razem spaliłam sobie nos.

– Pamiętam, wyglądałaś jak klaun z cyrku – zaśmiał się najmłodszy chłopiec.

Na leśnej polanie zaczęły się zawody sportowe. Czas mijał szybko i przyjemnie, ale w końcu zasapany tata zdecydował, że powoli pora wracać do domu. Wszyscy zaczęli zbierać śmieci, papierki, butelki. Wsiedli na rowery i odjechali. W lesie panowała cisza. Było już późne popołudnie, ptaki śpiewały coraz ciszej, zwierzęta też układały się do snu. Drzewa trwały w milczeniu.

– Nie do wiary! Wszystko wysprzątali – przerwała milczenie sosna.

– Bardzo mili ludzie. – Rzeczywiście, mili – potwierdził dąb.

– Żeby wszyscy byli tacy!

– A właściwie dlaczego ludzie, nawet starsi wiekiem, jeżdżą na wycieczki rowerami? – zamyślił się krzak leszczyny. – Jestem najniższy i widziałem, że ta pani była naprawdę zmęczona, a samochodem byłoby jej łatwiej.

– Jazda rowerem jest o wiele przyjemniejsza i bardziej korzystna dla zdrowia – zatrzęsła się osika.

– Pomyśl tylko – gdyby ludzie przyjeżdżali do lasu samochodami, ile byłoby tu spalin i dymu w powietrzu. Dawno byś usechł!

– Ojej, to straszne! – posmutniał krzak leszczyny.

 I już nic więcej nie odpowiedział, bo przyznał w duchu, że osika jest bardzo mądra, chociaż tchórzliwa

 

.O co martwiły się drzewa, widząc ludzi zbliżających się do lasu?

-Jak rodzina zachowywała się w lesie?

-Czy drzewom podobało się zachowanie ludzi?

2.Zabawa ruchowa Dzięcioł na drzewie. Dziecko stoi w lekkim rozkroku, skłonami i skrętami głowy naśladuje dzięcioła stukającego w pień drzewa.

3. Rozmowa na temat Za pomocą czego poznajemy przyrodę? 

Słuchanie piosenki Nasze uszy słyszą świat (sł. Dorota Gellner, muz. K. Kwiatkowska).

https://www.youtube.com/watch?v=NCvIZ9rIkeg

.I. Każdy z nas ma dwoje oczu,

które widzą wszystko,

widzą wszystko.

Błękit nieba, biały domek,

zieleń traw i listków,

traw i listków.

Ref.: Uszy słyszą ptaków śpiew,

dzwonki deszczu, granie drzew,

a nad stawem chóry żab –

nasze uszy słyszą świat!

II. Każdy z nas ma jeden nosek

do wąchania kwiatków,

do wąchania.

Czasem także do kichania,

lecz, na szczęście rzadko,

do kichania.

Ref.: Uszy słyszą ptaków śpiew...

Do czego mamy oczy?

Do czego służą uszy?

Do czego służy nosek?

-Jakie narzędzia, przybory pomagają nam poznawać świat?